poniedziałek, 2 lutego 2015
Boli coraz mocniej...
Miesiąc, to bardzo długo...
Za każdym razem, gdy Cię nie widzę, czuję, jakby jakaś cząstka we mnie obumierała.
- Tak ogromnie chciała to od niego usłyszeć..
-Co? Jak przyznaje się, że jest idiotą?
-Nie.. Że ją kocha.
Wtedy kiedy postanowisz, że się odkochasz, że już nie potrafisz tak żyć, wszystko obraca się przeciw tobie.
Nagle koleżanki zaczynają Cię o niego pytać, bo dzień wcześniej powiedziałaś swojej niby przyjaciółce, że Ci się "podoba". Kuzyni zaczynają Go lubić, a Ty już po prostu nie możesz... To boli coraz mocniej.
Ktoś, kto tego nie przeżył, nie wie jak to jest kochać bez wzajemności.
Możesz mnie zniszczyć jednym słowem, nawet nie słowem, gestem, jedym krzywym spojrzeniem skierowanym w moją stronę...
Możesz mnie zniszczyć.. Pozwalam..
Wtedy, gdy dodałeś zdjęcia na Facebooka, poczułam wielką radość, którą po chwili zastąpiły łzy smutku.
Nigdy nie wiem, co w danej chwili robisz.. Wszystkie, związane z Tobą, rzeczy donosi mi kuzyn. Nie proszę go o to, samo wychodzi podczas rozmowy.
'Wiesz, że brał udział w zawodach z biegania?'
'Gadałem z nim ostatnio.. Jedzie w góry.'
'Chory jest..'
Robi to specjalnie? Nie, nie sądzę...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Może czas spróbować? Może to właśnie TERAZ masz szansę? Hehe, wiem, wiem. To nie takie proste.
OdpowiedzUsuńAh, ci przyjaciele.
Wiem, co czujesz.
To oktopne uczucie.
Czasami, to sama tracę wiarę w ludzkość.
Lecz wierzę, że będzie lepiej. Musi być.
Co do mojego fb, to jest taki jak w nazwie powyzej.
Malo bywam na fejsie. Ale troche częściej będę wchodzic. :)