czwartek, 19 marca 2015

Kochać za dwoje..


                 Kiedy Cię widzę, mam ochotę wtulić się w Ciebie i nigdy nie opuszczać Twoich ramion. Niestety to nie jest takie proste.

                 Bez nadziei, żyłoby się łatwiej. Naprawdę.

                  Czuję, że nigdy nie będziemy razem, a mimo to nadal mam nadzieję.  Czasami to mi przeszkadza. Bez nadziei życie byłoby łatwiejsze.

                  Miłość bez wzajemności jest podobno najsilniejsza. Wtedy musisz kochać za dwoje..

                   Gdybym teraz powiedziała, że nie mogę bez Ciebie żyć, skłamałabym.. Żyję! Chodzę do szkoły, oddycham, piję herbatę, wstaję rano.. Czasami nawet się uśmiechnę. Tylko, że żadna z tych podstawowych czynności nie ma dla mnie najmniejszego sensu, bo nie ma przy mnie Ciebie.

                    Mała, głupia dziewczynka, która da radę, bo musi.

                   Podobno marzenia się spełniają.. A czy moje marzenie się spełni? Czy kiedykolwiek będę mogła się do Ciebie przytulić? Muszę to wiedzieć..

                 Szczęśliwi czasu nie liczą.. JA LICZĘ, więc chyba nie jestem szczęśliwa.

                 W sercu czuję pustkę. Specjalny kącik, zarezerwowany tylko dla Ciebie, jest pusty. Pusty, bo nawet nie zdajesz sobie sprawy z moich uczuć. 
Za każdym razem, gdy wyobrażam sobie Ciebie z kimś innym, moje serce zaczyna boleć.. Mimo to i tak nie mogę nic z tym zrobić. Ważne, że jesteś szczęśliwy.

1 komentarz:

  1. Wiesz twoje posty są bardzo podobne do moich przemyśleń które nie chciały ode mnie odejść bardzo długo. Czasem marzymy o czymś, czego nie da się spełnić bez drugiej osoby. A z nieodwzajemnioną miłością kiedy kocha się za dwoje niestety muszę się zgodzić.

    OdpowiedzUsuń