niedziela, 1 marca 2015

Nic się nie liczyło..


        Ostatnio uświadomiłam sobie jak bardzo Cię potrzebuję. Nigdy, nikt nie był dla mnie tak ważny. Czemu jesteś tak nieosiągalny?

          Wystarczy jedno spojrzenie, by zakochać się w Tobie jeszcze mocniej.

         Uwielbiam w Tobie wszystko, chociaż kocham Cię za nic. Twój nos, oczy.. Nikt tego nie rozumie. Żadna moja koleżanka nie rozumie jak można się tak zakochać. 

         Najbardziej tęsknimy za tym, czego nie mieliśmy odwagi zdobyć.

         Nie mam odwagi.. Nie mam odwagi na to, by powiedzieć Ci o uczuciu. Nigdy nie byłam na tyle śmiała, by do Ciebie podejść.. Więc co dalej ze mną będzie?

         Kiedy ciało jest smutne, serce powoli umiera.

        Patrząc w Twoje oczy, powoli się w nich zatapiałam. Niby byłeś tak daleko, a jednak tak blisko.. Widziałam każdy, nawet najmniejszy szczegół Twojej twarzy. Chciałam patrzeć w Twoje oczy, nic innego się nie liczyło. Nie ważne, że byłam w kościele, nie ważne, że Ty, jako jeden z lektorów, czytałeś stacje drogi krzyżowej. W tej chwili nic się nie liczyło.

         'Patrzy jakby chciała się rozpłakać, ale skończyły się jej łzy.'

           Pamiętasz może zakończenie roku szkolnego? Tego, gdy kończyłeś szóstą klasę? Pamiętasz tę dziewczynkę, którą niechcący lekko popchnąłeś na schodach? Przypominasz sobie, że powiedziałeś 'przepraszam' i odszedłeś, spiesząc się do nauczycieliki z jakimiś kartkami?
Wiem, że tego nie pamiętasz.. Ta dziewczynka pamięta to do dziś i zapamięta na zawsze. To był jeden jedyny raz, kiedy ją dotknąłeś.  Ta dziewczynka to ja. Tak, właśnie ja.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz